Czasem trzeba się mocno nagimnastykować, aby na małej, skupionej buźce wywołać ulotny uśmiech.
Dzień jak co dzień z Adaszkiem i Łukaszem. Młodego już coraz trudniej podnosić. Na liczniku dopiero 10 miesięcy, a na wadze już prawie 12 kg.
czytam, wymyślam, szukam, wychowuję
Popularne posty
-
Adaś skończył dziś trzy miesiące . Dotarło do mnie, że właśnie tyle czasu potrzebowałam, aby nauczyć się rozpoznawać jego potrzeby. Ufff... -
Od tygodnia jesteśmy z Łukaszem rodzicami. Pobyt w szpitalu nie należał do najprzyjemniejszych, ale na szczęście wróciliśmy już do domu. I c...
